W Zakładach Farmaceutycznych w Grodzisku Mazowieckim, produkuje się specjalny antybiotyk, zwalczający bakterie wąglika. Niestety lek ten wytwarzany jest na razie w niewielkich ilościach i w wypadku realnego zagrożenia tą chorobą jego zasoby okażą się niewystarczające.

Zakażenia wąglikiem, według lekarzy, nie są niczym szczególnym. Nosicielami tej bakterii są także zwierzęta, istnieje więc przeciwko niej szczepionka. Nie dostaniemy jej jednak w aptekach – przeznaczona jest dla wąskiej grupy osób, najbardziej zagrożonych, na przykład weterynarzy i żołnierzy. Szczepionka produkowana jest w Wielkiej Brytanii i Stanach Zjednoczonych, więc w razie potrzeby szybko byśmy jej nie uzyskali, ale potrzeby takiej nie ma. Wąglika można leczyć, ale pod warunkiem, że zostanie odpowiednio wcześnie wykryty. Wąglik ma trzy odmiany: skórną, żołądkową i płucną. Zarazić się nim można tylko dotykając zarażonego organizmu, lub jedząc zakażone mięso. Stosunkowo najłatwiej zarazić się odmianą płucną, zarazki można bowiem na przykład rozpylić w powietrzu. Objawy na początku przypominają przeziębienie z wysoką gorączką, a już po kilku dniach ilość toksyn w zakażonym organizmie powoduje śmierć.

Foto Adam Flak

19:00