Podczas panelu na konwencji branży kinowej CinemaCon w Las Vegas wytwórnia Lionsgate potwierdziła, że "John Wick 5" powstanie. To o tyle ciekawe, że zakończenie czwartej części i wcześniejsze wypowiedzi odtwórcy tytułowej roli, Keanu Reevesa, nie dawały zbyt wielu nadziei na kontynuację.
Producenci musieli znaleźć mocne argumenty, by przekonać Keanu Reevesa do ponownego zagrania roli samotnego mściciela.
"John Wick" ma od lat wielu wiernych widzów, ale wiele wskazywało na to, że czwarta część słynnego cyklu będzie ostatnią. Reeves opowiadał w rozmowach z dziennikarzami, że coraz większym wyzwaniem są dla niego i trudne popisy kaskaderskie, i skomplikowane sekwencje walk.
Jak ujawnili w Las Vegas producenci filmu, ponownie reżyserować będzie Chad Stahelski, producentami będą zaś Basil Iwanyk i Erica Lee, a Keanu Reeves ma znów zagrać Johna Wicka.
Keanu, Chad, Basil i Erica nie wróciliby z kolejną częścią, gdyby nie mieli w zanadrzu czegoś naprawdę fenomenalnego i świeżego do opowiedzenia o tych postaciach i tym świecie. Nie możemy się doczekać, aż widzowie zobaczą, dokąd zabiorą ich twórcy - zapewnia dyrektor Lionsgate, Adam Fogelson w rozmowie z portalem "Variety".
Nie chciał jednak zdradzić szczegółów dotyczących fabuł piątej odsłony filmu.
Znany z "Matrixa" i "Johna Wicka" Keanu Reeves wciąż ma młodzieńczą aparycję. Ten hollywoodzki aktor, znany z takich kultowych produkcji jak „Adwokat diabła” czy „Dracula”, ma 60 lat.
Musiał zmierzyć się ze śmiercią bliskich mu osób. W 1993 roku zmarł jego przyjaciel, brat Joaquina Phoenixa. River przedawkował narkotyki. Sześć lat później jego ówczesna partnerka, Jennifer Syme, urodziła martwe dziecko, a po ośmiu miesiącach ukochana aktora zginęła w wypadku samochodowym.
Keanu Reeves stara się nie tracić pogody ducha.
Bez względu na to, co nam się przytrafia, życie jest warte przeżycia - przekonywał w jednym z wywiadów.
Aktor od ponad 10 lat jest w związku ze znaną artystką Alexandrą Grant. Wielu fanów hollywoodzkiego aktora zwraca też uwagę, że Reeves pozostał "niezmanierowanym facetem, którego czasem wciąż można spotkać w metrze".


