Dwunastu tegorocznych laureatów odebrało wczoraj, z rąk króla Szwecji Karola VI Gustawa, Nagrody Nobla. Kilka godzin wcześniej w Oslo, stolicy Norwegii, swoją nagrodę odebrał prezydent Korei Południowej Kim Dae Dzung.

Na uroczystości w Sztokholmie zebrało się około 1400 gości. Szwedzki król wręczał Nobla w dziedzinie literatury, medycyny, fizyki, ekonomii i chemii.

Władze w Pekinie nie zaakceptowały wyróżnienia w dziedzinie literatury chińskiego prozaika i dramaturga Gao Xingjiana. Przedstawiciele Ambasady Chińskiej Republiki Ludowej w Szwecji nie przyjęli zaproszenia na ceremonię. Przypomnijmy w tym roku Nagrody Nobla otrzymali: w dziedzinie medycyny i fizjologii Szwed Arvid Carlsson, Amerykanin Paul Greengard i Austriak Eric Kandel. Trzej laureaci w dziedzinie fizyki - to urodzony w Witebsku na Białorusi Zhores I. Alferov, Herbert Kroemer (Niemcy) i Jack S. Kilby (USA), w dziedzinie chemii - dwaj Amerykanie: Alan J. Heeger i Alan G. MacDiarmid oraz Japończyk Hideki Shirakawa. Nobla w dziedzinie nauk ekonomicznych otrzymali w tym roku dwaj Amerykanie - James J. Heckman z Uniwersytetu Chicagowskiego i Daniel L. McFadden z Uniwersytetu Kalifornii w Berkeley za opracowanie "teorii i metod szeroko stosowanych w analizie statystycznej zachowań poszczególnych osób i gospodarstw domowych".

Nagroda Nobla (9 milionów szwedzkich koron) wyniosła w tym roku 929.300 dolarów.

04:15