Najsławniejszy i najbardziej kontrowersyjny francuski pisarz Michel Houellebecq - uważany za jednego z faworytów do literackiej Nagrody Nobla - rozpoczął w wieku 58 lat karierę aktorską. Gra główne role w dwóch filmach.

Kultowy pisarz gra siebie samego we francuskiej komedii telewizyjnej pt. "Porwanie Michela Houellebecqa", którą zainspirowały pogłoski o jego możliwym uprowadzeniu przez Al-Kaidę. W 2011 roku nadsekwańskie media podniosły alarm, że Houellebecq zniknął. Nie zjawił się na wieczorach autorskich organizowanych w różnych krajach europejskich i przez tydzień nikt nie wiedział, co się z nim dzieje.

Pojawiła się wtedy hipoteza, która się ostatecznie nie potwierdziła, że literat został porwany przez muzułmańskich ekstremistów z powodu jego "antyislamskich" wypowiedzi. Laureat prestiżowej nagrody Akademii Goncourtów wyjaśnił jednak później, że po prostu zapomniał, że ma uczestniczyć w kampanii promocyjnej jego najnowszej książki.

W francuskim filmie kinowym pt. "Near Dead Experience" ("Doświadczenie śmierci") z muzyką grupy Black Sabbath, pisarz wcieli się natomiast w rolę zdegustowanego życiem pracownika centrali telefonicznej. Film ten ma wejść na ekrany nadsekwańskich kin 10 września.

(abs)