„Martwi mnie frekwencja w referendum. Zepsuliśmy trochę polską demokrację, której jakość i tak pozostawia wiele do życzenia” - mówi w Kontrwywiadzie RMF FM Jarosław Gowin ze Zjednoczonej Prawicy, pytany o frekwencję w referendum, która - według danych opublikowanych na podstawie wyników cząstkowych - wyniosła 7,48 proc. „Ja byłem i głosowałem 3 razy TAK” - dodaje Gowin. Zdaniem polityka trzeba zmienić formułę referendów. „Powinny być obligatoryjne, kiedy zbiera się co najmniej milion podpisów pod jakimś pytaniem, niezależnie od tematu” - uważa Jarosław Gowin.

"Może warto ustalić, że raz na 4 lata odbywa się referendum" - proponuje gość Kontrwywiadu RMF FM. Referendum ws. przyjmowania uchodźców? "Nie chciałbym" - odpowiada poseł. Dodaje, że od tego są politycy, żeby podejmować takie decyzje. "Jestem zwolennikiem przyjmowania uchodźców. Polska jest dostatecznie zamożnym krajem, by przyjąć 5, 10 czy 15 tysięcy uchodźców. Jesteśmy sobie w stanie na to pozwolić. Ale powinniśmy przyjmować określone grupy i nie powinniśmy przyjmować muzułmanów" - ocenia Jarosław Gowin. Pytany o to, czy wyobraża sobie wysłanie uchodźców do Syrii, gdzie trwa wojna odpowiada: "Trzeba zaprowadzić pokój w Syrii. Wysłałbym do Syrii i na Bliski Wschód wojska NATO, również polskich żołnierzy" - mówi poseł. "A gdybym był młodym mężczyzną w Syrii, to walczyłbym o moją ojczyznę" - komentuje Jarosław Gowin.

(abs)