Żona byłego meksykańskiego burmistrza zamieszanego w zaginięcie i prawdopodobne zamordowanie 43 studentów w mieście Iguala została oskarżona o przestępczość zorganizowaną i pranie brudnych pieniędzy. Kobieta trafiła do więzienia na północy kraju.

Maria de los Angeles Pineda jest żoną Jose Luisa Abarki, byłego burmistrza Iguali, w stanie Guerrero w południowo-zachodnim Meksyku. Według prokuratury bracia Pinedy kierowali kartelem narkotykowym Guerreros Unidos. Jak powiedział prokurator federalny Tomas Zeron, kobieta została oskarżona o przestępczość zorganizowaną i wykorzystywanie nielegalnych funduszy.

Pineda, która wcześniej przebywała w areszcie domowym, została  przewieziona do więzienia w stanie Nayarit, na północy Meksyku. Nie jest jasne, czy oskarżenia wysuwane pod jej adresem są związane ze zniknięciem studentów.

Były burmistrz i jego żona zostali zatrzymani 4 listopada w stolicy Meksyku. Abarkę oskarżono o przestępczość zorganizowaną, porwanie i zabójstwo w związku z wydarzeniami sprzed zaginięcia studentów.

26 września w Iguali doszło do demonstracji studentów przeciwko reformie edukacyjnej. Podczas protestu zginęło sześć osób, a kilkadziesiąt zostało rannych. Studenci zostali zaatakowani przez skorumpowanych policjantów i następnie przekazani, zapewne za namową burmistrza miasta, kartelowi Guerreros Unidos.

Po manifestacji zaginęło 43 studentów, którzy po raz ostatni byli widziani w policyjnych radiowozach.

Zatrzymani członkowie gangu przyznali się do zamordowania 43 osób i spalenia ich zwłok.

Na początku grudnia meksykańskie media, powołując się na źródła rządowe, poinformowały, że argentyńscy eksperci medycyny sądowej zidentyfikowali szczątki co najmniej jednego z uprowadzonych studentów. Fragmenty kości znaleziono na hałdzie śmieci w miejscowości Cocula, w pobliżu Iguali.

(j.)