Kalifornijska policja potwierdza: samolot, którego wrak zlokalizowano w górach Sierra Nevada należał do Steva Fossetta. Miliarder zaginął podczas samotnego lotu rok temu. Wcześniej turyści odnaleźli dokumenty, ubranie i osobiste drobiazgi Fosseta.

Wrak samolotu zlokalizowano z powietrza. Dotarli do niego ratownicy i ostatecznie ustalili, że jest to maszyna, którą leciał Steve Fossett. Nie było to do końca jasne, ponieważ w tym górskim rejonie rozbiły się już setki małych samolotów.

Teraz jednak już na sto procent udało się potwierdzić teorię, że Fossett zginął w katastrofie lotniczej w górach Kalifornii. Ekipy badające wrak samolotu poinformowały iż znalazły w nim ludzkie szczątki. Policja będzie teraz próbować ustalić dlaczego doszło do katastrofy.