Co najmniej dwa tysiące osób ewakuowano wczoraj wieczorem z wieży Eiffla i pobliskich Pól Marsowych w Paryżu z powodu alarmu bombowego. Wcześniej francuskie media podawały, że ewakuacja objęła nawet 25 tysięcy osób. Wstęp dla turystów na wieżę będzie zamknięty dzisiejszego poranka.

Specjalistyczne brygady policyjne udały się na miejsce, żeby skontrolować piętro po piętrze wieżę Eiffla - poinformowała prefektura paryskiej policji. Jak podał dziennik "Le Figaro", powołując się na prefekturę policji, powodem ewakuacji tysięcy osób z wieży Eiffla i okolic był anonimowy telefon odebrany przez policję około godz. 20.20. Na razie nie udało się ustalić, kto zaalarmował policję.

Francuska policja jest postawiona w stan pogotowia w związku z rocznicą zamachu na nowojorski World Trade Center z 11 września 2001 roku.

Wczoraj wieczorem francuski Senat przyjął projekt ustawy zakazującej noszenia we wszystkich miejscach publicznych muzułmańskich zasłon, takich jak burka czy nikab. Wcześniej różne grupy islamistyczne groziły Francji atakami terrorystycznymi w wypadku zaaprobowania tego zakazu.