W Warszawie 6 kilometrów odcinka centralnego drugiej linii metra oddano po ponad 4 latach. W Londynie metro już nie wystarcza, dlatego trwa tam budowa nowej podziemnej kolei.

Drążony pod Londynem 21 kilometrowy tunel będzie częścią nowoczesnej linii kolejowej o nazwie Crossrail, która połączy regiony położone na zachód od stolicy ze wschodem Anglii. Linia przebiegać będzie miejscami na głębokości prawie 40 metrów, często w pobliżu funkcjonujących połączeń metra.

Projekt tunelu Crossrail zakłada budowę nowych stacji obok już istniejących przystanków. Jego budowę rozpoczęto w 2011 roku, a pierwsze pociągi powinny zacząć kursować w nim za 3 lata. Przewiduje się, że jeżdżąc z częstotliwością 24 składów na godzinę, w ciągu roku przewiozą 200 milinów pasażerów.

Londyn korki rozładowuje również dzięki Overgroundowi - hybrydowej sieci połączeń, która zbudowana została na ziemi, ale jeżdżące po niej pociągi robią to z częstotliwością metra. Otwarto ją w 2007 roku, a dziś funkcjonuje sześć linii kolejowych z ponad 80 stacjami. Składy tylko miejscami wjeżdżają pod ziemię. Dzięki Overgroundowi londyńczycy mogą błyskawicznie pokonywać duże odległości wzdłuż obrzeży miasta, bez konieczności przecinania wielomilionowej metropolii.

Projektując to rozwiązanie architekci wzorowali się na sprawnie funkcjonującym paryskim RER’u. Sieć jest doskonale zintegrowana z metrem i podmiejskimi kolejkami. Obowiązują w niej podobne bilety. Równorzędnymi udziałowcami Overgroundu są pochodząca z Hongkongu firma MTR Corporation i niemiecki koncern Deutsche Bahn.

(abs)