W ciągu ostatnich czterech miesięcy u wybrzeża Peru zginęło blisko 900 delfinów. Trwa dochodzenie w tej sprawie. Naukowcy nie są jednak wskazać przyczyn śmierci zwierząt.

Naukowcy i przedstawiciele peruwiańskich władz prowadzą dochodzenie w sprawie masowej śmierci delfinów u wybrzeży kraju. Ostatnio wzdłuż peruwiańskiego wybrzeża w rejonie Piura i Lambayeque znaleziono 877 nieżywych delfinów - powiedział w radiowym wywiadzie wiceminister środowiska Gabriel Quijandria.

Eksperci twierdzą, że przyczynami śmierci delfinów mogą być wirus albo sejsmiczne badania w poszukiwaniu ropy naftowanej u północnych wybrzeży kraju. Jednak według Quijandria to tylko hipotezy. Analiza organów wewnętrznych delfinów nie wykazała oznak, jakie stwierdza się w przypadkach, kiedy padają one ofiarą poszukiwań ropy naftowej metodą sejsmiczną. Eksperci analizują więc, czy delfinów nie zabił jakiś wirus.

Wiceminister środowiska oświadczył, że nie jest to pierwszy przypadek masowego ginięcia delfinów. Podobne przypadki zanotowano w ostatnich czasie nie tylko w Peru, ale także u wybrzeża Meksyku i Stanów Zjednoczonych.