Fiński sąd skazał na kary od ośmiu do 10 lat więzienia trzech nastolatków, oskarżonych o torturowanie i pobicie na śmierć swojego kolegi ze szkolnej klasy. Zbrodnia ta w ubiegłym roku wstrząsnęła fińską opinią publiczną.

Według prokuratury 16-letnia ofiara była przez kilka godzin "w sposób sadystyczny" maltretowana, w wyniku czego zmarła 4 grudnia ub.r. w parku Koskela, na północy Helsinek. Wcześniej przez kilka miesięcy chłopak był nękany przez swoich prześladowców.

Jako przyczynę śmierci podano uszkodzenia mózgu oraz przebicie płuc połamanymi żebrami. Na ciele ofiary stwierdzono ponad 100 obrażeń, które powstały "w szczególnie brutalny i okrutny sposób".

Trzej oskarżeni, którzy znali swoją ofiarę jeszcze z przedszkola, nie przyznali się do winy. Minister spraw wewnętrznych Finlandii Maria Ohisalo określiła tę zbrodnię jako szokującą.

Według oficjalnych danych w Finlandii prawie połowa młodych osób w wieku od 14 do 16 lat padła ostatnio ofiarą nękania i gróźb przemocy.