Do tragicznego wypadku doszło podczas pokazów akrobacji lotniczej i starych samolotów na lotnisku Cuatro Vientos w pobliżu Madrytu. Historyczny samolot o napędzie odrzutowym spadł na hangar i eksplodował. Pilot zginął.

Za sterami maszyny HA-200 Saeta, wyprodukowanej w latach 50. ubiegłego wieku, siedział 35-letni Ladislao Tejedora Romero, doświadczony pilot i doradca ministra obrony Hiszpanii Pedro Morenesa. Zmarł w szpitalu z powodu doznanych obrażeń.

Pokazy obserwowało ponad 3 tys. osób. Hiszpańska telewizja RTVE pokazała zdjęcia, na których widać kulę ognia i kłęby dymu nad hangarem. Według świadków, maszyna zanurkowała i spadła na budynek. Do szpitala przewieziono z lekkimi obrażeniami trzy osoby z obsługi naziemnej, w tym 57-letniego ojca pilota.

Samoloty HA-200 Saeta były jednymi z pierwszych odrzutowców produkowanych w Hiszpanii i początkowo używano ich do celów szkoleniowych. Później powstała wersja zdolna do wykonywania lotów bojowych.

(jad)