Słowacki rząd przygotowuje nową ustawę, która zakazuje hodowli dwóch ras psów: pitbulla i bandoga. Do trzymania trzynastu innych ras trzeba będzie mieć specjalne zezwolenie i przejść odpowiednie szkolenie kynologiczne.

Zobacz również:

Pitbulli i bandogów nie będzie można rozmnażać, trzymać, a także wwozić na teren Słowacji. Oznacza to, że także polscy posiadacze tych ras psów mogą mieć problemy na przykład jadąc z nimi na wakacje przez kraj naszych południowych sąsiadów.

Przepisy mówią, że szczeniaki obu ras urodzone po marcu przyszłego roku będą musiały być w ciągu trzech miesięcy wysterylizowane lub wywiezione z terenu Słowacji. Właściciele boerboeli, kangali, sarplaninaców, fila brasileiro, jużaków (owczarków południoworosyjskich), owczarków kaukaskich, moskiewskich stróżujących, american staffordshire terrierów, owczarków środkowoazjatyckich, wilczaków, torjaków i buldogów amerykańskich będą musieli przejść odpowiednie szkolenie kynologiczne i uzyskać zezwolenie władz gminy, na terenie której mieszkają. Zobacz rasy psów uznane na Słowacji za niebezpieczne

Psy tych ras będą mogły być wyprowadzane na spacer jedynie na smyczy i w kagańcu. Hodowanie wymienionych psów będzie możliwe jedynie w wyznaczonych miejscach. Mieszańce tych ras, jeśli okażą się niebezpieczne dla człowieka mają zostać wyeliminowane - czyli po prostu uśpione.

Słowacki rząd takie obostrzenia tłumaczy dużą liczbą ataku psów na ludzi. Kilka z nich zakończyło się śmiercią właścicieli czy hodowców.

Wśród kynologów te nowe przepisy budzą duże zaniepokojenie. Podkreślają, że niezrozumiałe jest, dlaczego właśnie te, a nie inne rasy uznano za niebezpieczne. Na liście nie znalazły się na przykład rottweilery, którym przypisuje się największą liczbę ataków na człowieka. Są za to rasy, które nie są uznawane za szczególnie groźne.

Jeśli przepisy wejdą w życie, także obcokrajowcy wybierający się ze swym pupilem na Słowację czy przejeżdżający przez Słowację, mogą mieć poważne problemy.