Europejscy urzędnicy do spraw bezpieczeństwa ostrzegają przed szpiegami. W przebraniu dziennikarzy, lobbystów czy stażystów próbują oni coraz częściej zdobyć tajne informacje.

Komisja Europejska staje się coraz bardziej łakomym kąskiem dla szpiegów o specjalności ekonomicznej. Niemiecka prasa ujawniła dokument, w którym służby bezpieczeństwa Komisji ostrzegają swoich pracowników przed szpiegami, wymieniając jednym tchem dziennikarzy, stażystów i lobbystów.

To niedopuszczalne, aby dziennikarzy, których zadaniem jest szukanie także niejawnych informacji, wymieniać z osobami, które mają zupełnie inne cele - zaprotestował szef Międzynarodowego Stowarzyszenia Dziennikarzy w obawie, że strach Komisji doprowadzi do ograniczenia wolności prasy. Równocześnie jednak belgijskie służby bezpieczeństwa potwierdzają, że Bruksela jest obecnie jednym z głównych celów rosyjskich szpiegów.