Szkocka agencja dbająca o standardy żywności ujawniła nowy przykład na to, jak oszukiwani są konsumenci kupujący mięso. Okazało się, że w hinduskich restauracjach często zastępuje się baraninę tańszą od niej wołowiną.

Szkocki oddział brytyjskiej agencji FSA (Food Standards Authority) dbającej o standardy przygotowywania żywności skontrolował prawie 130 hinduskich restauracji. W 46 lokalach ujawniono przypadki fałszowania produktów mięsnych. W 33 potrawach, które miały zawierać baraninę w ogóle nie było tego mięsa, bo w całości zastąpiono je wołowiną. W 13 przypadkach oba rodzaje mięs były ze sobą wymieszane.

Według cytowanego przez BBC bakteriologa Hugh Penningtona ta sytuacja to jeszcze większy skandal niż obecność koniny w produktach, które miały zawierać wołowinę. Nieoficjalne doniesienia sugerowały, że takie praktyki występują od pewnego czasu, dlatego raport FSA nie jest niczym nowym - stwierdził ekspert. W Europie jeden lub kilku handlarzy oszukiwało konsumentów, a w Szkocji mamy do czynienia ze zjawiskiem lokalnym, ale za to na większą skalę - dodał. Podkreślił, że skoro restauratorzy fałszują skład potraw, to nie można wykluczyć, że łamią również standardy higieny i przechowywania żywności.
(MN)