Wiele lotów odwołanych - to efekt strajku na lotnisku międzynarodowym w Brukseli. Personel portu protestuje, bo władze lotniska Zaventem zdecydowały się na zmianę firmy zapewniającej obsługę naziemną samolotów. Akcja prawdopodobnie zakończy się o godzinie 18.

Władze lotniska radzą pasażerom, by kontaktowali się z liniami lotniczymi, które poinformują ich o ewentualnych zmianach w rozkładzie.

Jeżeli chodzi o loty do Polski, mają się one odbywać zgodnie z planem. Strajk nie zakłócił lotów do Warszawy - powiedział Paweł Łazarow z informacji LOT w Brukseli.

Dziennik "Le Soir" poinformował, że władze lotniska cofnęły licencję belgijskiej firmie Aviapartner, która w brukselskim porcie zatrudnia ok. 1,8 tys. osób. Licencję otrzymała natomiast największa światowa firma w branży, Swissport. Drugi operator Flightcare Belgium zachował licencję.