Szef amerykańskiej dyplomacji Mike Pompeo oświadczył, że Stany Zjednoczone zawieszają przestrzeganie "Układ o całkowitej likwidacji pocisków rakietowych pośredniego zasięgu" zawartym w 1987 roku przez USA i Rosję.

Pompeo poinformował, że wkrótce USA przekażą stronie rosyjskiej formalną notyfikację w tej sprawie.

Szef amerykańskiej dyplomacji wyraził nadzieję, że Rosja zmieni jeszcze swoje stanowisko w sprawie przestrzegania układu. Zadeklarował, że USA są gotowe do negocjacji z Rosją w sprawie kontroli zbrojeń.

Rosja zbyt długo łamała postanowienia

Działania Rosji potępił też Donald Trump.

Rosja zbyt długo bezkarnie łamała postanowienia układu INF, podczas gdy USA w pełni się do niego stosowały - oświadczył w piątek prezydent Donald Trump. Nie możemy być jedynym krajem na świecie jednostronnie związanym tym, ani żadnym innym traktatem - dodał.

Trump zapowiedział, że w sobotę USA "zawieszą swoje zobowiązania" wynikające z układu o całkowitej likwidacji pocisków rakietowych pośredniego i średniego zasięgu (INF) oraz rozpoczną formalny proces wycofywania się z tego porozumienia. 

Amerykański prezydent oznajmił też, że jego administracja będzie pracować nad "opcjami naszej własnej odpowiedzi militarnej" oraz że będzie współpracować z NATO, a także z innymi sojusznikami i partnerami, aby "pozbawić Rosję wszelkiej przewagi, wynikającej z jej bezprawnego postępowania".

USA twierdzą, że wbrew traktatowi INF Rosja weszła w posiadanie nowych pocisków manewrujących dalekiego zasięgu SSC-8, które są lądową wersją bazujących na okrętach podwodnych pocisków SSN-21 Sampson. INF zakazuje sygnatariuszom posiadania lądowych pocisków balistycznych i manewrujących o zasięgu od 500 do 5,5 tys. kilometrów.

Rosja odpiera ten zarzut wskazując, iż rakieta o indeksie 9M729 (czyli w terminologii zachodniej SSC-8) nigdy nie była wypróbowywana na odległość, jakiej układ zakazuje.

Czwartkowe spotkanie amerykańskiej podsekretarz stanu do spraw kontroli zbrojeń i bezpieczeństwa narodowego Andrei Thompson z rosyjskim wiceministrem spraw zagranicznych Siergiejem Riabkowem w Pekinie nie przyniosło żadnego postępu w rozwiązywaniu sporu o przestrzeganie INF. 2 lutego upływa termin 60-dniowego ultimatum, postawionego Rosji przez USA w kwestii zrealizowania wymogów traktatu.

Jak wyjaśniła Thompson, zawieszenie zobowiązań przez USA umożliwi im natychmiastowe rozpoczęcie prac nad podobnymi własnymi pociskami.Będziemy mogli to zrobić 2 lutego. Wydamy oświadczenie, po czym podejmiemy wszystkie kroki, które muszą zostać podjęte w celu zawieszenia naszych zobowiązań z zamiarem wypowiedzenia traktatu INF - zapowiedziała.

O tym, że podczas rozmów w Pekinie nie osiągnięto porozumienia, informował wcześniej w czwartek także Riabkow. Postępu niestety nie ma. Stanowisko strony amerykańskiej jest nadal nieustępliwe, ultymatywne. Powiedzieliśmy stronie amerykańskiej, że nie da się prowadzić rozmów w reżymie usiłowań szantażowania Rosji -oświadczył wiceszef rosyjskiego MSZ po niespełna godzinnym spotkaniu z Thompson. 

Stany Zjednoczone już wcześniej zapowiadały, że decyzja o zawieszeniu traktatu zapadnie. Sekretarz Stanu USA zagroził, że jeśli władze na Kremlu nie zaczną respektować porozumień, to traktat wygaśnie za sześć miesięcy.

NATO popiera USA

Państwa NATO w pełni popierają zawieszenie przez USA przestrzegania traktatu INF w sprawie likwidacji pocisków rakietowych pośredniego i średniego zasięgu w odpowiedzi na łamanie postanowień układu przez Rosję - poinformowała w piątek Rada Północnoatlantycka.

Zadeklarowanie przez Stany Zjednoczone zawieszenia przestrzegania obowiązującego między tym państwem a Rosją układu INF rozpoczyna sześciomiesięczny okres, po którym USA mają się całkowicie wycofać z porozumienia.

"USA podejmują to działanie w odpowiedzi na znaczące ryzyko dla bezpieczeństwa euroatlantyckiego, związane z tajnymi testami, produkcją i rozmieszczeniem naziemnych systemów 9M729. Państwa sojusznicze w pełni popierają te działania" - podkreślono w oświadczeniu Rady Północnoatlantyckiej, czyli najważniejszego organu decyzyjnego NATO.


Polski MSZ: Popieramy decyzję USA

Popieramy decyzję Stanów Zjednoczonych o zawieszeniu zobowiązań wynikających z traktatu INF - podkreśla polskie MSZ. Ta decyzja jest uzasadnioną odpowiedzią na długotrwałe łamanie traktatu przez Federację Rosyjską - czytamy w oświadczeniu resortu dyplomacji.

"Popieramy decyzję Stanów Zjednoczonych o zawieszeniu zobowiązań wynikających z traktatu INF. Ta decyzja jest uzasadnioną odpowiedzią na długotrwałe łamanie traktatu przez Federację Rosyjską. Oczekujemy od Rosji powrotu do pełnej i weryfikowalnej zgodności z traktatem INF" - podkreśliło polskie MSZ w oświadczeniu zamieszczonym w piątek na Twitterze.

W reakcji na kres układu INF polski minister spraw zagranicznych Jacek Czaputowicz domaga się stacjonowania w Europie amerykańskich pocisków rakietowych z głowicami nuklearnymi - pisze w piątek "Der Spiegel" w wydaniu internetowym. "Spiegel" informuje, że Czaputowicz powiedział mu, iż stacjonowanie amerykańskich wojsk i pocisków z głowicami nuklearnymi na naszym kontynencie "leży w naszym europejskim interesie".

"Spiegel" dodaje, że Czaputowicz nie wyklucza, iż pewnego dnia natowskie pociski rakietowe z głowicami nuklearnymi mogą stanąć w Polsce. Wcale tego nie pragniemy. Ale wszystko zależy od tego, jak w przyszłości będzie się zachowywać Rosja, czy będzie kontynuowała swą agresywną politykę zbrojeniową - powiedział Czaputowicz. Według "Spiegla" zaznaczył, że decydować musiałoby "NATO jako wspólnota" i podkreślił, że Rosja rozumie tylko język siły.