Nieznany sprawca postrzelił zastępcę burmistrza dystryktu Sisli w Stambule w głowę. Polityk trafił do szpitala, jednak lekarze nie byli w stanie go uratować.
Napastnik wszedł do biura Cemila Candasa i zaczął do niego strzelać. Świadkowie mówią, że padło od 4 do 5 strzałów.
Polityk trafił do szpitala. Niestety, lekarzom nie udało się go uratować.
Nie jest jeszcze wiadomo czy incydent był związany z piątkową próbą zamachu stanu, podczas której zginęło ponad 300 osób.
Candas był członkiem opozycyjnej Republikańskiej Partii Ludowej, która podobnie jak inne polityczne ugrupowania w Turcji skrytykowała piątkowy pucz.
(az)
