"Finlandia nie może pozostać strefą, w której wciąż korzysta się ze spuścizny po Rosji" - oświadczyła fińska minister transportu Lulu Ranne. By tak się stało, Finowie muszą przeznaczyć niemałe pieniądze na modernizację kolei. Wszystko z powodu rozstawu szyn, który jest zbliżony do rosyjskiego, a znacząco szerszy od europejskiego.
We wtorek w Helsinkach rozpoczęło się dwudniowe spotkanie szefów resortów transportu krajów nordyckich. Podczas wydarzenia mówiono o projekcie Rail Nordica, tj. budowie nowej linii kolejowej na północy Finlandii do Szwecji. Celem inwestycji jest m.in. zapewnienie bezpieczeństwa dostaw i mobilności wojskowej między krajami nordyckimi.
W kwietniu fiński rząd zdecydował o przeznaczeniu 20 mln euro na wstępne planowanie tej trasy kolejowej budowanej według europejskich standardów. Koszt całej inwestycji szacowany jest na miliardy euro.
Obecnie nie jest możliwy transgraniczny ruch kolejowy, ponieważ po stronie fińskiej rozstaw szyn kolejowych (1524 mm), pochodzący z XIX w. (gdy fińskie terytorium było częścią Imperium Rosyjskiego), jest o blisko 89 mm szerszy od europejskiego (1435 mm) i zbliżony do rosyjskiego (1520 mm).
Celem projektu jest poprowadzenie linii kolejowej nad Zatoką Botnicką, łączącej fińskie Oulu, Rovaniemi oraz port w Kemi ze szwedzkim Haparanda nad graniczną rzeką Torne, a stamtąd do górniczego ośrodka w Kirunie i następnie do norweskiego portu w Narwiku. Inwestycja - jak podkreślają władze - jest ważna z punktu widzenia fińskich sił zbrojnych i NATO. W Laponii w rejonie Rovaniemi znajduje się baza wojskowa oraz poligon.
Podczas spotkania w Helsinkach ministrowie transportu państw nordyckich wydali wspólne oświadczenie, stwierdzając, że "mobilność wojskowa, gotowość cywilna i bezpieczeństwo dostaw mają duże znaczenie w kontekście opracowywania przez kraje wspólnej strategii dotyczącej systemów transportowych".
Według fińskiej minister transportu Lulu Ranne budowa linii kolejowej według europejskich standardów i włączenie jej do programu Transeuropejskiej Sieci Kolejowej (TEN-T) nie może ograniczyć się tylko do północy Finlandii, ale powinna objąć także południową części kraju, tym bardziej że - jak podkreśliła - w krajach bałtyckich Rail Baltica (trasa kolei dużych prędkości od estońskiego Tallinna przez Rygę do granicy Polski) powstaje według europejskich norm.
Wszystkie trasy kolejowe w Finlandii powinny mieć europejski rozstaw szyn, a nie tylko planowana do Szwecji Rail Nordica. Finlandia nie może pozostać strefą, w której wciąż korzysta się ze spuścizny po Rosji - oświadczyła minister transportu Lulu Ranne. Czy na zawsze chcemy pozostać w Rosji? Nie chcemy - dodała.
Z przygotowanej w 2023 r. przez resort transportu analizy wynika, że przebudowa wszystkich linii kolejowych w Finlandii na europejski rozstaw szyn (1435 mm) przyniosłaby "więcej szkód niż pożytku", a koszty przedsięwzięcia byłyby "zbyt duże". Całkowita długość sieci kolejowej w Finlandii wynosi prawie 6 tys. km, z czego ponad połowa jest zelektryfikowana.


