Spektakl „Aida”, opery Giuseppe Verdiego, odwołany w Bristolu. Miał zostać wystawiony przez studentów tamtejszego uniwersytetu. Nie odbędzie się jednak ze względów rasowych.

Spektakl „Aida”, opery Giuseppe Verdiego, odwołany w Bristolu. Miał zostać wystawiony przez studentów tamtejszego uniwersytetu. Nie odbędzie się jednak ze względów rasowych.
Kostiumy do „Aidy” należące do opery La Scala w Mediolanie /Krasnova Alexandra /PAP/EPA

"Aida" opowiada historię pary kochanków na tle konfliktu między dwoma afrykańskimi krajami.

Ponieważ organizatorzy nie byli w stanie skompletować wystarczającej liczby ciemnoskórych wykonawców, postanowili spektakl odwołać.

W operze pojawiają się Egipcjanie i Etiopczycy. Sama Aida jest etiopską księżniczką, która popada w egipską niewolę.

Według doniesień jakie ukazały się w mediach, początkowo brano pod uwagę zaangażowanie białych śpiewaków do ról postaci pochodzących z Afryki. Później jednak zmieniono zdanie.

W oświadczeniu zarząd teatru muzycznego w Bristolu podkreślił, iż decyzja o wystawieniu "Aidy" podyktowana była względami muzycznymi i współczesnym echem libretta, które opowiada historię o konflikcie i jego konsekwencjach.

Prawicowe media oskarżyły studentów o fanatyzm i polityczną poprawność. Pojawiły się także głosy pochwalające ich odpowiedzialne potraktowanie problemu. 

(j.)