Szwedzka policja korzysta z nielegalnego rejestru Romów, który zawiera dane ponad 4 tysięcy osób - ujawnił sztokholmski dziennik "Dagens Nyheter". Funkcjonariusze nie widzą w tej sytuacji niczego nagannego. Społeczność romska jest zupełnie innego zdania i mówi wręcz o praktykach przypominających czasy Hitlera.

Gazeta ujawniła, że rejestr Romów zawiera dane 4029 osób mieszkających w różnych częściach Szwecji. Ponad jedna czwarta z nich to dzieci. Zostały zarejestrowane przez policję, gdyż są dziećmi Romów. To wystarczy - według logiki policji - aby mieć je pod kontrolą w przyszłości - pisze "Dagens Nyheter".

W policyjnym katalogu figurują również znani Szwedzi pochodzenia romskiego: ludzie kultury, sportowcy i politycy Co ważne, żaden z nich nie ma problemów z prawem.

Informacje zawarte w rejestrze Romów zbierane były przez lata. Są na co dzień wykorzystywane przez policję, a ostatnia aktualizacja bazy została dokonana w sierpniu 2012 roku.