Rumuński minister spraw wewnętrznych Vasile Blaga podał się do dymisji. To efekt piątkowej manifestacji policjantów w Bukareszcie. "Dziś rano złożyłem dymisję. To gest honorowy" - powiedział Blaga na konferencji prasowej. "Szanuję prawo policjantów do manifestowania, ale tylko w ramach prawa" - dodał były już szef MSW.

Trzy dni temu 5 tys. policjantów protestowało w stolicy Rumunii przeciwko 25-procentowej obniżce wynagrodzeń. Najpierw zebrali się przed siedzibą rządu a potem przeszli przed pałac prezydencki. Domagali się dymisji prezydenta Traiana Basescu, wykrzykując obelgi pod jego adresem.

Dzień po demonstracji prezydent powiedział, że rezygnuje z ochrony policyjnej, bo demonstrujący funkcjonariusze dopuścili się "podkopywania prawa". Według dziennika "Gandul" prezydent zażądał od szefa MSW zdymisjonowania szefów policji i żandarmerii. Minister miał jednak odmówić.

Według związku zawodowego Pro Lex policjanci zarabiają równowartość od 240 do 350 euro miesięcznie. Rumunia podpisała w 2009 roku porozumienie z MFW, Unią Europejską i Bankiem Światowym o pożyczce wysokości 20 mld euro. Warunkiem przyznania kredytu był zapis utrzymania deficytu budżetowego na planowanym poziomie 6,8 proc. PKB.