​Od dzisiaj robienie tatuaży czy permanentnego makijażu będzie w Polsce i pozostałych krajach UE bezpieczniejsze. W dniu dzisiejszym zaczynają obowiązywać unijne przepisy ograniczające stosowanie ponad 4000 niebezpiecznych chemikaliów znajdujących się w tuszach do tatuażu i makijażu permanentnego. Wcześniej na to ograniczenie zgodziły się kraje UE.

Ograniczenie dotyczy np. chemikaliów powodujących nowotwory lub mutacje genetyczne, a także środków działających szkodliwie na rozrodczość oraz substancji działających uczulająco bądź drażniąco na skórę. Badania naukowe wykazały, że niektóre pigmenty stosowane w tuszu mogą np. przenosić się ze skóry do różnych narządów, w tym do węzłów chłonnych i wątroby. Gdy tatuaże usuwa się za pomocą lasera, który rozbija pigmenty, to cząstki zawierające szkodliwe chemikalia uwalniają się i zaczynają krążyć w organizmie.

Ponieważ chemikalia stosowane w tuszach do tatuażu i makijażu permanentnego mogą pozostawać w organizmie przez całe życie, istnieje możliwość długotrwałego narażenia na potencjalnie szkodliwe składniki.

Jak tłumaczy Komisja Europejska, w nowych przepisach nie chodzi o zakazanie tatuowania się, ale o to, by stosowane barwniki były bezpieczniejsze.

W przypadku pigmentu niebieskiego 15:3 i pigmentu zielonego 7 wprowadzono 12-miesięczny okres przejściowy, by firmy mogły się dostosować i znaleźć alternatywne, bezpieczne zamienniki.

Tatuaże nosi obecnie co najmniej 12 proc. Europejczyków, czyli ponad 50 milionów osób, w tym nastolatkowie. 

Do tej pory ograniczenia w stosowaniu niebezpiecznych chemikaliów w tuszach do tatuaży obowiązywały jednie w siedmiu krajach Unii i nie było wśród nich Polski. Kraje te to Belgia, Francja, Niemcy, Holandia, Hiszpania, Słowenia i Szwecja. Reszta państw, w tym Polska, musi wprowadzić od dzisiaj ograniczenia w stosowaniu chemikaliów. Oznacza to, że od dzisiaj wszyscy obywatele Unii będą jednakowo chronieni.

KE oczekuje, że dzięki wprowadzeniu tego ograniczenia, zmniejszy się częstotliwość występowania przewlekłych reakcji alergicznych czy zapaleń skóry z powodu tatuaży i makijażu permanentnego. Może także zmniejszyć się częstotliwość występowania poważniejszych działań — takich jak nowotwory, uszkodzenia DNA lub układu rozrodczego — potencjalnie wynikających z działania związków chemicznych stosowanych w tuszach - czytamy w komunikacie KE. 

Opracowanie: