Podczas prac związanych z budową nowych połączeń kolejowych Crossrail w centrum Londynu odkryto 13 szkieletów ofiar średniowiecznej epidemii dżumy. Leżały ułożone w dwóch rzędach, ponad 2 metry pod ziemią w rejonie Farringdon - podała agencja Reutera.

Wszystko wskazuje, że to część XIV-wiecznego cmentarza: głębokość grobów, rodzaj odkrytych wyrobów garncarskich, ułożenie szkieletów - powiedział Jay Carver, szef ekipy archeologów pracującej przy projekcie Crossrail.

Naukowcy mają nadzieję, że badania odnalezionych szkieletów pozwolą ustalić kod DNA bakterii, które wywołały tamtą epidemię dżumy i potwierdzić datę pochówku zmarłych.

Crossrail to jeden z największych projektów infrastrukturalnych w Europie. Jego wartość przekracza 16 miliardów funtów. Podczas związanych z nim prac odkryto już

szkielety z ponad 300 pochówków w pobliżu szpitala psychiatrycznego

Bedlam. Zgodnie z zapisami historycznymi w Farringdon znajdował się cmentarz

ofiar dżumy dymieniczej, na którym pochowano do 50 tys. osób.

Epidemia

"czarnej śmierci" wybuchła w Anglii w 1348 roku i zabiła jedną trzecią

mieszkańców.

Szczątki króla pod parkingiem


Odnalezienie szkieletów to drugie wielkie odkrycie archeologicznym w ostatnim czasie. W zeszłym miesiącu pod parkingiem samochodowym w Leicester odnaleziono szczątki króla Ryszarda III, który zginął w bitwie w 1485 roku.

(s.)