20 pracowników firmy, budującej nowy konsulat Polski we Lwowie, domagało się dodatkowych pieniędzy za wykonaną pracę. Polska placówka wydaje 95 proc. wiz dla Ukraińców, podróżujących do wszystkich państw strefy Schengen.

Konflikt o pieniądze zaczął się w maju, kiedy wykonawca prac budowlanych, firma Veem-Budserwis ogłosiła, że chce dodatkowych, nieprzewidzianych w kontrakcie 8 mln hrywien, czyli ponad 3 mln złotych wynagrodzenia. Ukraińcy chcą też przedłużenia terminu oddania konsulatu. Placówka miała być gotowa pod koniec maja. Przeszkodził jednak w tym spór o pieniądze między wykonawcą a polskimi dyplomatami.

Wykonawca wstrzymał prace w maju, choć ich tempo i zaawansowanie wskazywały, że placówka może być gotowa w przewidzianym czasie - powiedział lwowski konsul generalny Grzegorz Opaliński. Według firmy należą się jej dodatkowe pieniądze, bo wzrosły koszty pracy i materiałów budowlanych.

Polscy dyplomaci mają jednak nadzieję, że placówka zostanie otwarta do końca roku. Dziś wykonawca na nasze żądanie częściowo opuścił plac budowy. Mamy nadzieję, że już niedługo będziemy mogli wydawać w niej wizy dla obywateli Ukrainy - twierdzi konsul.