Tragiczny pożar pociągu w prowincji Pendżab w Pakistanie. Zginęło co najmniej 65 osób, a blisko 40 zostało rannych. Wcześniej informowano o 46 zabitych.

Baqir Husain, szef lokalnych służb ratunkowych, ostrzegł, że bilans ofiar śmiertelnych może wzrosnąć. Większość ofiar to osoby, które uciekając przed płomieniami, wyskakiwały z pociągu. 

Do zdarzenia doszło w pobliżu miasta Rahim Yar Khan.

Pożar wybuchł podczas używania kuchenki gazowej - pisze AP. Według ministra ds. kolei Sheikha Rasheeda Ahmada do pożaru doszło, kiedy część pasażerów - łamiąc zasady bezpieczeństwa - przygotowywała w pociągu śniadanie. Dodał, że mieli oni przy sobie olej, który podsycił ogień. Wbrew przepisom pasażerowie często wnoszą do pociągów kuchenki gazowe, by przygotowywać na nich posiłki podczas długich podróży - podkreślił Ahmada.

Ogień zniszczył trzy wagony.