Staw przed Pomnikiem Lincolna w Waszyngtonie zostanie osuszony i wyczyszczony - donosi dziennik "Washington Post". Wszystko przez pasożyta, który zabił już 80 kaczek.

Staw przed Pomnikiem Lincolna w Waszyngtonie zostanie osuszony i wyczyszczony - donosi dziennik "Washington Post". Wszystko przez pasożyta, który zabił już 80 kaczek.
Staw przed Pomnikiem Lincolna w Waszyngtonie /Daniel Kalker /PAP/EPA

Od 20 maja w stawie znaleziono około 80 martwych kaczek i piskląt. Prawdopodobną przyczyną śmierci zwierząt były pasożyty, których nosicielami są ślimaki żyjące w wodze - podano w komunikacie wydanym przez park narodowy zarządzający stawem.

Park poinformował, że osobom, które miały kontakt z zakażoną wodą, może doskwierać uczucie swędzenia oraz wysypka.

Podkreślono, że wykonywane zabiegi chemiczne nie zlikwidują pasożytów obecnych w stawie, dlatego też woda musi zostać z niego wypompowana.

Opróżnianie stawu ma trwać dwa dni, a pracownicy przystąpią następnie do oczyszczania jego dna. Woda ponownie pojawi się tam po 16 czerwca.

Przedstawiciel parku narodowego Mike Litterst podejrzewa, że zwiększona aktywność pasożyta może być spowodowana wysokimi temperaturami, które w maju utrzymywały się w Waszyngtonie.


(łł)