14:55 to magiczna godzina, kiedy zatrzymuje się praca w biurach. Tak wynika z sondażu przeprowadzonego w Wielkiej Brytanii.

Mniej więcej godzinę po lunchu i co najmniej trzy godziny przed końcem dnia uwaga Brytyjczyków zasypia. Wtedy to najczęściej korzystają z serwisów społecznościowych, wędrują po bezdrożach internetu i wysyłają SMS-y do przyjaciół.

To zjawisko zdaje się dotykać także najbardziej sumiennych pracowników. Nawet oni pięć minut przed piętnastą, zaczynają snuć wieczorne plany czy myśleć o nadchodzących wakacjach.

Brytyjscy pracodawcy nie podchodzą do tych ustaleń humorystycznie. Oznacza to bowiem, że przez pewien czas ich pracownicy gapią się w ekran komputera i nie przyczyniają się w żaden sposób do rozwoju firmy.

Sondaż przeprowadzono w grupie 420 osób. Ustalił on również, że filiżanka kawy lub czekolada szybko pomagają powrócić Wyspiarzom do zawodowego pionu.