Niemieccy śledczy prowadzą dochodzenie w sprawie przerażającej zbrodni, do której doszło w miejscowości Dorsten. Przypadkowa osoba natrafiła tam w niedzielę rano na ciało kobiety, która miała obrażenia głowy. Przybyła na miejsce policja kilka metrów dalej, w zaroślach, znalazła zwłoki małego dziecka. Ono także zostało zabite. Nikt nie wie, kim są ofiary.
- W niemieckim Dorsten znaleziono martwą kobietę (25-30 lat) przy ławce oraz dziewczynkę w zaroślach, obie z widocznymi śladami przemocy.
- Nie wiadomo jeszcze, czy kobieta i dziecko były ze sobą spokrewnione.
- Trzy dni wcześniej w tym samym miejscu doszło do napadu na kobietę z dzieckiem przez parę z czarnego bmw.
- Policja szuka świadków i podejrzewa związek z zabójstwem.
- Sprawdź cały artykuł, by poznać więcej szczegółów i dowiedzieć się, jak rozwija się śledztwo.
Niemiecka policja próbuje ustalić, kim jest kobieta oraz dziecko, znalezione martwe w niedzielny poranek przez przypadkową osobę w miejscowości Dorsten.
Ciało kobiety leżało na ziemi przy ławce. Na jej głowie widoczne były ślady uderzeń, wokół było dużo krwi.
Wezwana na miejsce policja chwilę później - przeszukując okolicę - dokonała kolejnego makabrycznego odkrycia. W pobliskich zaroślach funkcjonariusze znaleźli zwłoki dziecka - dziewczynki w wieku 2-3 lat. Jak podaje "Bild", także ona miała ślady po uderzeniu w potylicę, a ponadto także złamaną nogę. Bezpośrednie przyczyny śmierci ma wykazać zarządzona na dziś sekcja zwłok.
Śledczy próbują ustalić, jak doszło do zabójstwa i ustalić tożsamość ofiar. Zabita kobieta miała w chwili śmieci 25-30 lat. Niejasny jest jej związek z dzieckiem. Być może to matka z córką, ale ich ewentualne pokrewieństwo muszą dopiero potwierdzić badania.
"Bild" dotarł do mieszkańca, który twierdzi, że w sobotę wieczorem ok. 22:30 widział siedzącą na ławce kobietę z dzieckiem. Czy to ofiary zabójstwa, nie wiadomo. Chwilę później mężczyzna, wyprowadzający psa na spacer, został zagadnięty przez przechodnia, który zapytał go, czy nie ma papierosów. Śledczy muszą teraz ustalić, czy był to świadek, czy może sprawca makabrycznego zabójstwa kobiety i małej dziewczynki.
Gazeta podaje ponadto, że trzy dni wcześniej w tym samym miejscu 40-letnia kobieta spacerująca z dzieckiem została napadnięta przez parę. Napastnicy wysiedli z czarnego bmw, powalili ją na ziemię i zabrali kolczyki.
Policja szuka świadków i prosi o pomoc w namierzeniu pary napastników. Chodzi o około 50-letniego postawnego mężczyznę oraz wysoką kobietę w hidżabie.
Służby sprawdzają też, czy sprawcy napadu mogą mieć związek z zabójstwem kobiety i dziecka, których ciała zostały znalezione wczoraj.


