Nowe, tymczasowe władze Libii oświadczyły, że sprawa zamachu bombowego na samolot pasażerski Pan Am nad szkockim Lockerbie w 1988 roku jest zamknięta. Oznacza to, iż Libijczycy odrzucają brytyjskie starania o wznowienie śledztwa w tej sprawie.

Rzeczniczka Crown Office - urzędu prokuratorskiego Szkocji - poinformowała wcześniej, że zwróciła się do Narodowej Rady Libijskiej o udostępnienie wszelkiej dokumentacji i świadków, gdyż dochodzenie na temat okoliczności zamachu wciąż trwa. Jak się przypuszcza, w trakcie dalszego postępowania zarzuty współudziału w tej zbrodni mogłyby zostać postawione kolejnym osobom, w tym nawet Muammarowi Kadafiemu.

Zapytany o tę sprawę libijski tymczasowy minister sprawiedliwości Mohammed al-Alagi odpowiedział: Sprawa jest zamknięta.

Były agent libijskich służb specjalnych Abdel Basset al-Megrahi został skazany w 2001 roku na co najmniej 27 lat więzienia za umieszczenie w samolocie Pan Am bomby, która zabiła 270 osób. Gdy jednak skazany zachorował na raka, w 2009 roku szkocki wymiar sprawiedliwości wypuścił go z więzienia i pozwolił mu na powrót do kraju. Po przybyciu do Libii al-Megrahi był witany jak bohater, co mocno poruszyło rodziny ofiar zamachu. Zamachowiec prawdopodobnie nadal żyje.