Na wniosek rządu w Madrycie hiszpański Trybunał Konstytucyjny unieważnił uchwałę torującą drogę ku niepodległości Katalonii przyjętą w listopadzie przez regionalny parlament. Kataloński rząd mówi, że uchwała jest ważna i chce dążyć do niepodległości.

Na wniosek rządu w Madrycie hiszpański Trybunał Konstytucyjny unieważnił uchwałę torującą drogę ku niepodległości Katalonii przyjętą w listopadzie przez regionalny parlament. Kataloński rząd mówi, że uchwała jest ważna i chce dążyć do niepodległości.
Budynek Trybunału Konstytucyjnego w Madrycie /PAP/EPA/MARISCAL /PAP/EPA

Uchwalona przez parlament Katalonii rezolucja w sprawie formalnego rozpoczęcia procesu tworzenia niezależnego państwa katalońskiego miała zainicjować 18-miesięczny proces przygotowujący region do odłączenia się od reszty kraju. W środę Trybunał Konstytucyjny jednogłośnie uznał, że uchwała nie ma mocy prawnej. Jednak kataloński rząd odrzucił wyrok Trybunału.

Ta decyzja wymiaru sprawiedliwości nie stoi na przeszkodzie skutkom politycznym uchwały. W konsekwencji treść tej uchwały, przyjętej bezwzględną większością głosów 9 listopada, pozostaje niezmienn
a - oświadczyła w imieniu katalońskiego rządu Neus Munte.


Na 7,5-milionową Katalonię, najbardziej uprzemysłowiony region kraju, przypada 20 proc. PKB Hiszpanii. Hiszpański rząd i główne ugrupowania polityczne sprzeciwiają się odłączeniu Katalonii, argumentując, że byłoby to niezgodne z konstytucją. Władze uważają, że niepodległość Katalonii oznaczałaby jej automatyczne wykluczenie z Unii Europejskiej.

W nowym parlamencie Katalonii, wyłonionym w wyborach regionalnych 27 września, absolutną większość mandatów zdobyły dwie listy proniepodległościowe: Kandydatura Jedności Ludowej (CUP) oraz koalicja Razem dla Tak, które zebrały prawie 48 proc. głosów.