Irańskie władze zatrzymały cztery osoby, które - jak twierdzą - opłacił ktoś z Wielkiej Brytanii, by dokonały kilku zabójstw. Tamtejszy resort bezpieczeństwa dodał, że znaleziono dokumenty i skonfiskowano broń.

Irańskie Ministerstwo Bezpieczeństwa Wewnętrznego i Służb Specjalnych zatrzymało czterech terrorystów o brytyjskich powiązaniach z zachodniego miasta Mariwan (przy granicy z Irakiem), którzy w ciągu ostatnich 2 lat dokonali 5 zabójstw - podała na swej stronie internetowej angielskojęzyczna Press TV.

Zatrzymani to - jak twierdzą Irańczycy - członkowie lewicowej grupy kurdyjskiej Komala, którą Teheran uznaje za organizację terrorystyczną i której zarzuca zabicie kilku policjantów irańskich.

Zatrzymani zeznali, że otrzymywali polecenia z miasta Sulejmanija w irackim Kurdystanie od swego dowódcy Dżalila Fattahiego, który obecnie mieszka w Wielkiej Brytanii i który przesyłał im broń i pieniądze przez granicę z Irakiem - twierdzi resort.

Terroryści zeznali - według ministerstwa - że obiecano im 20 tys. dol. za każde zabójstwo, ale po wykonaniu misji dostali tylko 8 tys.

Jak dodaje Press TV, Fattahiemu juz wcześniej zarzucano różne zabójstwa w Iranie.