​22 miliony funtów w ciągu ostatnich pięciu lat. To suma, jaką brytyjska policja zapłaciła informatorom. Jak donoszą media na Wyspach, płatności uzależnione są od jakości oferowanych informacji i mogą być spore, jeśli doprowadzają do ujęcia groźnych przestępców lub rozbicia gangów handlujących narkotykami.

​22 miliony funtów w ciągu ostatnich pięciu lat. To suma, jaką brytyjska policja zapłaciła informatorom. Jak donoszą media na Wyspach, płatności uzależnione są od jakości oferowanych informacji i mogą być spore, jeśli doprowadzają do ujęcia groźnych przestępców lub rozbicia gangów handlujących narkotykami.
Narkotyki /AUSTRALIAN FEDERAL POLICE HANDOUT /PAP/EPA

Informatorzy mogą otrzymywać od kilku do kilkunastu tysięcy funtów. Tej sumy nie da się jednak niezależnie zweryfikować. Tylko londyński Scotland Yard wydał na te cele w latach 2011-2016 ponad 5 miliona funtów. 

Krytycy zauważają, że statystyka nie potwierdza skuteczności tych metod. Policja broni jednak finansowego nagradzania swych źródeł wywiadowczych. Jej zdaniem, to ważny element działań operacyjnych. 

Kwota 22 miliona funtów ujawniona została dziennikarzom na mocy ustawy o swobodnym stepie do publicznych informacji. Nie umożliwia ona jednak weryfikacji indywidualnych płatności.

(ph)