Pod specjalnym antyterrorystycznym nadzorem rusza dzisiaj 70. Międzynarodowy Festiwal Filmowy w Cannes. Władze kurortu zapewniają, że podjęto najostrzejsze środki bezpieczeństwa w historii tej imprezy. Powodem są groźby ataków islamskich terrorystów.

Pod specjalnym antyterrorystycznym nadzorem rusza dzisiaj 70. Międzynarodowy Festiwal Filmowy w Cannes. Władze kurortu zapewniają, że podjęto najostrzejsze środki bezpieczeństwa w historii tej imprezy. Powodem są groźby ataków islamskich terrorystów.
Policji ma pomagać też „cywilna służba ochrony”, czyli blisko stu ochotników /SEBASTIEN NOGIER /PAP/EPA

Szczególne środki bezpieczeństwa obowiązują w newralgicznych punktach kurortu, a przede wszystkim wokół pałacu festiwalowego. Ustawiono tam ponad 300 wielkich betonowych donic z kwiatami, które mają uniemożliwić wjechanie w tłum ciężarówką czy samochodem osobowym kierowanym przez potencjalnego muzułmańskiego ekstremistę. Jednym słowem, bariery te mają zapobiec takim zamachom, jak ten sprzed niecałego roku w Nicei, gdy zginęło 86 osób

Organizatorzy zapowiadają, że policja będzie kontrolować wszystkie osoby zbliżające się do sławnych czerwonych schodów. Niektórzy festiwalowi goście już się skarżą, że stracili dzisiaj prawie pół godziny na kontrole i stanie w kolejkach, by wejść do festiwalowego pałacu.

Policji ma pomagać też "cywilna służba ochrony", czyli blisko stu ochotników. To mieszkańcy Cannes, którzy mają tropić wokół pałacu festiwalowego wszystko, co wydaje się podejrzane. Nazywani są oni "dodatkowymi oczami policji".


(j.)