​Dziewięcioletni piłkarz w USA został wyrzucony ze swojej drużyny za rasistowski atak na jednego z zawodników rywali podczas meczu w Ludlow w stanie Massachusetts. Młody chłopiec tak ostro zwyzywał przeciwnika, że sędzia natychmiast zakończył spotkanie.

Do zdarzenia doszło w niedawnej rywalizacji Ludlow Lions z Amherst Hurricanes w lokalnych rozgrywkach dla dzieci. 

Dziewięciolatek reprezentujący tę pierwszą drużynę tak głośno wypowiedział słowo, uważane w USA za niezwykle obraźliwe w stosunku do ciemnoskórych osób, że usłyszeli je sędzia, trenerzy i rodzice młodych piłkarzy. Arbiter postanowił zakończyć zawody.

Klub z Ludlow przesłał później rywalom oficjalne przeprosiny, w których wyraził wstyd za to, co się wydarzyło. 

Chłopiec, który dopuścił się nagannego zachowania, został wydalony z drużyny i nie będzie mógł uczestniczyć w rozgrywkach także w przyszłym roku.

(ph)