Duński parlament uchwalił w czwartek zakaz zasłaniania twarzy w miejscach publicznych. Nowe prawo, które wejdzie w życie od sierpnia, dotyczy burek i nikabów, ale też czapek, kapeluszy, masek, hełmów, szali i sztucznych bród zasłaniających znaczną część twarzy.

Duński parlament uchwalił w czwartek zakaz zasłaniania twarzy w miejscach publicznych. Nowe prawo, które wejdzie w życie od sierpnia, dotyczy burek i nikabów, ale też czapek, kapeluszy, masek, hełmów, szali i sztucznych bród zasłaniających znaczną część twarzy.
Zdjęcie ilustracyjne /Philippe Pauchet /PAP/EPA

Nadal dozwolone będzie podciąganie na twarz szala przy niskich temperaturach oraz noszenie masek w okresie karnawału.

Osobie, która złamie ten zakaz po raz pierwszy, grozi kara stanowiąca po przeliczeniu około 135 euro. Przy czwartym razie kara rośnie do około 1350 euro.

Jak tłumaczył wcześniej minister sprawiedliwości Soren Pape Poulsen, nikt nie będzie zmuszany do ściągania burki na ulicy, lecz po uiszczeniu kary zostanie poproszony o udanie się do domu.

Jako pierwszy kraj europejski zakaz zasłaniania twarzy wprowadziła Francja w 2011 roku. Od zeszłego roku podobne rozwiązanie prawne obowiązuje także w Austrii.

(ł)