W stolicy Czeczenii Groznym zamachowiec samobójca zabił czterech policjantów i ranił czterech. Napastnik wysadził się w powietrze, gdy funkcjonariusze zaczęli sprawdzać jego dokumenty.

Policja "udaremniła zamach, do którego miało dojść w sali koncertowej w Groznym" - powiedział w rozmowie z AFP rzecznik rosyjskiego MSW. Miał się tam odbyć koncert z okazji święta miasta Grozny, które zbiega się z urodzinami popieranego przez Moskwę czeczeńskiego prezydenta Ramzana Kadyrowa. Na imprezę zaproszonych było kilka tysięcy osób.

Po pierwszej wojnie między Rosją a separatystami, w latach 1994 - 1996, konflikt w wyniszczonej wojną Czeczenii zaczął się islamizować i wylewać poza granice kraju. Na początku XXI wieku przerodził się w ruch radykalnych islamistów, który działa na całym północnym Kaukazie.

(mn)