​Biskupstwo miasta Rancagua w środkowej części Chile poinformowało we wtorek o zawieszeniu w prawach kanonicznych 14 księży zamieszanych w kolejny w tym kraju skandal związany z molestowaniem seksualnym.

Sprawa ujrzała światło dzienne, gdy kilka dni temu na antenie lokalnej telewizji o wszystkim opowiedziała jedna z parafianek. Według niej zawieszeni księża stanowili część grupy, która nazywała siebie "rodziną" i dopuszczała się molestowania ludzi młodych i nieletnich.

Władze kościelne zareagowały zawieszeniem 14 księży do czasu wyjaśnienia sprawy przez prokuraturę. W oświadczeniu napisano, że wszelkie informacje na ten temat zostały już także wysłane do Watykanu.
To kolejna afera, która wstrząsa Kościołem w Chile.

18 maja wszyscy chilijscy biskupi złożyli rezygnację na ręce papieża Franciszka i oddali się do jego dyspozycji w związku ze skandalem pedofilii w tamtejszym Kościele. Franciszek wezwał do Watykanu wszystkich biskupów z Chile, by omówić z nimi sytuację, do jakiej doszło w Kościele w tym kraju w związku z ujawnionym przypadkami nadużyć i ich tuszowania.

Dotychczasowy biskup diecezji Osorno w Chile Juan Barros jest oskarżany o to, że przed laty tuszował czyny ukaranego przez Kościół i żyjącego w odosobnieniu księdza Fernando Karadimy, przedstawianego przez jego ofiary i media jako "seryjny pedofil".

(ph)