Dyplomaci odradzają wjazd do Włoch polskim kierowcom ciężarówek. Na półwyspie trwa wielodniowy strajk transportowców. Pracownicy firm przewozowych i kierowcy ciężarówek tarasują drogi.

Ambasada Rzeczypospolitej obawia się aktów przemocy wobec tych, którzy mogą próbować wydostać się z zablokowanych odcinków. I apeluje do włoskich władz o pomoc dla tych, którzy już zostali w istocie uwięzieni. Najtrudniejsza sytuacja jest w południowych Włoszech, a na północy w okolicach Mediolanu.

W komunikacie ambasada RP informuje, że na terenie całych Włoch trwa zapowiedziany do piątku 14 grudnia strajk pracowników firm przewozowych i kierowców ciężarówek, w wyniku którego całkowitemu paraliżowi uległ ruch kołowy i transport towarów.

W związku z krytyczną sytuacją, w jakiej znaleźli się liczni polscy kierowcy, ambasada interweniuje u władz włoskich o udzielenie im bezpośredniej pomocy przez włoską Obronę Cywilną, w tym zwłaszcza o dostarczenie wody i żywności, jak również ochronę przed aktami wandalizmu, wymierzonymi przeciwko ciężarówkom próbującym wydostać się z zablokowanych dróg - podkreślono w komunikacie.

Tymczasem włoski minister transportu wydał nakaz zakończenia protestu do północy.