Warszawska prokuratura rozpoczęła postępowanie sprawdzające w sprawie zmowy cenowej kilku firm budujących drogi. To reporterzy śledczy RMF FM ujawnili, że Skarb Państwa na tym gigantycznym przekręcie mógł stracić nawet ćwierć miliarda złotych.

Prokuratorzy sprawdza dokumenty dotyczące podejrzanych przetargów. Najprawdopodobniej będą to dokumenty, które pochodzą z Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad. Aczkolwiek nie możemy wykluczyć, że będziemy się zwracać do innych instytucji, które miały związek z tymi przetargami - mówi Jarosław Onyszczuk, zastępca prokuratora apelacyjnego w Warszawie.   

W całej sprawie pojawiają się co najmniej trzy duże i znane firmy oraz konsorcja budowlane. Wszystkie od wielu lat startują w przetargach na budowę i remonty dróg. 

Tak też było w czterech ostatnich przypadkach. Chodzi o budowę obwodnicy Góry Kalwarii, jednego z odcinków autostrady A1 Turzyn-Pyrzowice, fragmentu drogi S51 Olsztyn-Olsztynek i przebudowę drogi krajowej numer 8. Jedna z firm - jak dowiedział się reporter RMF FM - remontuje teraz most Łazienkowski. 

Już po otwarciu ofert i częściowo rozstrzygnięciu przetargów pracownicy Generalnej Dyrekcji zauważyli, że wszystko mogło zostać ustawione - firmy zawyżyły cenę i podzieliły między sobą poszczególne inwestycje. Nie wypłaciliśmy pieniędzy podatnika na żadne z tych zadań - komentuje Jan Krynicki, rzecznik Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad.

W ten sposób mogły zarobić prawie ćwierć miliarda złotych!