Prokuratura Okręgowa we Wrocławiu prowadzi śledztwo w sprawie formułowania gróźb karalnych wobec prezydentów 18 polskich miast, w tym prezydenta Wrocławia Jacka Sutryka. "Na ten moment nikomu nie przedstawiono zarzutów" - przekazał prokurator.

O otrzymaniu wiadomości z pogróżkami na służbową skrzynkę mailową prezydent Wrocławia poinformował w mediach społecznościach pod koniec lipca. O zdarzeniu zawiadomił policję. W mailu skierowanym do prezydenta Wrocławia napisano m.in. "Zadźgam cię, jak Adamowicza", "Długo nie pożyjesz", "Pożegnaj się z rodziną".

Maile o podobnej treści otrzymali także inni samorządowcy, m.in. prezydenci Gdańska, Białegostoku, Poznania, Gorzowa Wielkopolskiego, Olsztyna, Sieradza, Leszna, czy Płocka.

Śledztwo dotyczące kierowania gróźb karalnych wobec prezydenta Wrocławia wszczęła wrocławska prokuratura. Do trwającego śledztwa załączonych zostało obecnie 17 innych postępowań z obszaru kraju, dotyczących gróźb karalnych kierowanych drogą elektroniczną na szkodę prezydentów polskich miast. To czyn zagrożony karą do dwóch lat pozbawiania wolności - przekazał PAP rzecznik Prokuratury Okręgowej we Wrocławiu prok. Radosław Żarkowski.

Dodał, że na razie w sprawie nikomu nie przedstawiono zarzutów. Trwają czynności związane z gromadzeniem materiału dowodowego; działania prokuratury zmierzają do tego, aby ustalić sprawcę zdarzenia i przeprowadzić działania procesowe w tym zakresie - powiedział prokurator.