Dożywotni zakaz prowadzenia pojazdów za jazdę bez uprawnień i wprowadzenie definicji nielegalnego wyścigu ulicznego oraz wyższe kary dla tzw. zabójców drogowych - to zmiany wynikające z nowego projektu opracowanego przez Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji, Ministerstwo Sprawiedliwości, a także resort infrastruktury.

Za organizację lub udział w nielegalnych wyścigach przewidziana jest kara od 3 miesięcy do 5 lat więzienia

Projekt zakłada także podwyższenie kar za wypadek ze skutkiem śmiertelnym, jeżeli dojdzie do niego właśnie podczas wyścigu, w trakcie niebezpiecznej jazdy lub jeśli złamiemy zakaz prowadzenia auta. Wówczas możemy trafić do więzienia nawet na 10 lat

Z kolei za jazdę pomimo wcześniejszego sądowego zakazu, możemy już dożywotnio pożegnać się z możliwością prowadzenia jakiegokolwiek pojazdu. Ponadto sąd może orzec konfiskatę auta i grzywnę w wysokości co najmniej 10 tys. złotych

Zmiany obejmą też prowadzenie pod wpływem alkoholu. Jeśli nowe przepisy wejdą w życie, sąd będzie mógł zdecydować o zatrzymaniu pojazdu, gdy kierowca będzie mieć od 0,5 do 1,5 proc. alkoholu we krwi. Ale jeśli stężenie będzie przekraczać 1,5 proc., wówczas konfiskata auta będzie obowiązkowa. 

Statystyki nie napawają optymizmem

W styczniu Komenda Główna Policji przedstawiła wstępne statystyki dotyczące wypadków na polskich drogach w ubiegłym roku. Raport nie napawa optymizmem - w całym 2024 roku doszło do 21 478 wypadków drogowych. 24 330 osób zostało rannych, a 1639 zginęło.

W porównaniu do 2023 roku liczba wypadków drogowych wzrosła o 2,8 procent. Wzrosła też liczba rannych - o 2,9 proc. Zmniejszyła się liczba zabitych - było ich o 0,6 proc. mniej niż w 2023 r.

Opracowanie: