"Cześć . To ja gangster" - SMS-y o takiej treści wysyłał swoim znajomym mieszkaniec Zaręby na Dolnym Śląsku. W zamian za odstąpienie od gróźb żądał 50 tysięcy złotych. 39-latka zatrzymała policja.

Mężczyzna tłumaczył, że nie chciał nikomu nic złego zrobić i że były to głupie żarty na jakie pozwalał sobie po pijanemu.

Grozi mu 10 lat więzienia.