Trwają przesłuchania kandydatów na stanowisko prezesa LOT-u, jednej z największych polskich spółek z udziałem Skarbu Państwa. Nazwisko nowego szefa poznamy prawdopodobnie wieczorem. Przypomnijmy, poprzedniego prezesa odwołano po tym, gdy ujawniono złamanie przez członków zarządu tzw. ustawy kominowej.

11-osobowa komisja, na czele której stoi Marek Belka, przesłucha dziś 23 kandydatów, w tym tymczasowo kierującego LOT-em Marka Grabarka, oddelegowanego na to stanowisko przez ministra skarbu.

Jednak Jerzy Kossowski, szef związku zawodowego LOT-u, nie wyobraża sobie, aby stanowisko prezesa przypadło Grabarkowi. To chodzi tylko i wyłącznie o kompetencje, umiejętność podejmowania decyzji i brania odpowiedzialności za nie - tłumaczy. Dodaje jednocześnie, że nie wierzy, aby ministerstwo wbiło sobie takiego samobója i poparło kandydaturę Marka Grabarka.

Przypomnijmy, co tak bardzo zraziło pracowników. Otóż jedną z pierwszych decyzji prezesa było przyznanie kadrze kierowniczej nagród o łącznej wysokości 2,5 miliona złotych. Jednocześnie zarządził w firmie ostre zaciskanie pasa.

22:10