Zielonogórscy policjanci zatrzymali mężczyznę, który przewoził w swoim samochodzie 42 osoby. Auto było zarejestrowane jedynie na 9 - dowiedział się dziennikarz RMF FM Krzysztof Zasada. Jeden z pasażerów powiedział, że podróż miała zakończyć się w Szwecji.
Auto, którym jechało ponad 40 osób, to van jednej z popularnych marek. Samochód na rumuńskich numerach rejestracyjnych został zatrzymany na ul. Wrocławskiej w Zielonej Górze podczas kontroli prowadzonej przez straż graniczną i Inspekcję Transportu Drogowego. Później na miejsce wezwano także policję.
Okazało się, że wszystkie osoby w aucie to obywatele Rumunii. Badanie alkomatem wykazało, że mężczyzna, który siedział za kierownicą, był trzeźwy. Wniosek o ukaranie go w trybie przyspieszonym zostanie skierowany do sądu. Mężczyźnie zatrzymano również prawo jazdy.
Funkcjonariusze sprawdzili, że pasażerowie auta przebywają w Polsce legalnie. O ich sytuacji zostanie pilnie powiadomiona Ambasada Rumunii. Na razie zajął się nimi sztab kryzysowy, który szuka im miejsca na nocleg, a Caritas ma zapewnić wyżywienie.