Do laski marszałkowskiej wpłynęły już trzy wnioski o odwołanie Andrzeja Leppera z funkcji wicemarszałka Sejmu. Pod dokumentem przygotowanym przez klub Platformy Obywatelskiej podpisali się także posłowie Prawa i Sprawiedliwości. Identyczny wniosek złożyła też grupa posłów SLD oraz klub Unii Pracy.

Wcześniej marszałek Sejmu Marek Borowski wycofał wszystkie pełnomocnictwa dla Andrzeja Leppera - co oznacza, że nie może on już prowadzić obrad parlamentu. Mimo tak szerokiej dezaprobaty, Andrzej Lepper nie zamierza sam podawać się do dymisji, nie widzi ku temu powodów. Marszałkowską karierę Andrzeja Leppera mogą jeszcze zakończyć posłowie. Po Platformie Obywatelskiej wnioski o jego odwołanie przygotowały kluby SLD i Unii Pracy – osobne by podkreślić swoją dezaprobatę. Najprawdopodobniej sprawa rozstrzygnie się w czwartek, kiedy Sejm będzie te wnioski głosował. Sejmowy regulamin nie przewiduje sposobu odwołania członków prezydium. Jednak według konstytucjonalistów obowiązuje wtedy taka sama procedura, jak przy ich powoływaniu. To oznacza, że do odwołania Andrzeja Leppera wystarczy bezwzględna większość głosów.

23:25