Potwierdzono tożsamość tajemniczego mężczyzny z Poznania. Do redakcji Polsat News zadzwoniła kobieta, która go rozpoznała. Był on poszukiwany przez dolnośląską policję. Jego tożsamość potwierdziła matka. 6 tygodniu temu został on odnaleziony na dworcu.

Tajemniczy mężczyzna 3 marca br. został przewieziony do Wielospecjalistycznego Szpitala Miejskiego im. J. Strusia z siedzibą w Poznaniu, gdzie był hospitalizowany. Nie potrafił on podać swoich danych personalnych. Pamiętał jedynie, że w nocy z czwartku na piątek 27/28 lutego 2014 roku obudził się w pociągu jadącym do Warszawy.

Nie potrafił podać nazwy miejscowości w jakiej się obudził, skąd jechał, nie wiedział co się z nim stało i kim jest. Nie miał przy sobie także żadnych dokumentów. Wysiadł na stacji Warszawa Centrum i cały dzień spędził w stolicy. Nie wiedział dlaczego, ale za ostatnie pieniądze kupił bilet do Poznania i przyjechał pociągiem 1 marca między godz. 8.00-9.00 i wysiadł na dworcu głównym. Pamiętał, że pracuje przy remontach, nie je mięsa i jest bardzo religijny, wierzy w Boga. 10 marca trafił do Wojewódzkiego Szpitala dla Nerwowo i Psychicznie Chorych "Dziekanka" w Gnieźnie.

źródło: Interia/Polsat News/policja