Warta w Poznaniu osiągnęła poziom pięciu metrów i o pół metra znów przekroczyła stan alarmowy. Wysoki poziom wody utrzymuje się od listopada. Poznaniacy z niepokojem, a jednocześnie zachwytem, spoglądają na wodę z Mostu Świętego Rocha.

Mam w Łęczycy dom i niestety od pewnego czasu, od jakiś 2 lat jesteśmy ciągle zalewani przez Wartę. Nigdy do tej pory nie działo się to z takim stopniem nasilenia - powiedział jeden z mieszkańców.

Czekam aż wreszcie Warta opadnie. Chodzę sobie rano na spacer i sprawdzam - powiedział inny poznaniak. Mieszkańcy mówią, że w tej chwili nie jest najgorzej. Rzeka osiągała w historii poziom 6 metrów.

W tej chwili w Poznaniu jest błękitne niebo i słońce, a Warta wygląda bajkowo. Miasto jednak już dziś szykuje się na wiosenną falę powodziową, mimo że ta zimowa cały czas trwa. W poniedziałek w tej sprawie zbierze się sztab kryzysowy.