​W Walentynki, dzień zakochanych, w RMF FM odwiedzamy Chełmno - miasto miłości. Tamtejsi piekarze zdradzili nam, jak zrobić specjalne walentynkowe bułeczki z lubczykiem.

Lubczyk to miłosna przyprawa dodawana do napojów stających się dzięki niemu afrodyzjakiem. W tradycji i medycynie ludowej ziołu temu przypisywano magiczną moc. Było "lekarstwem" na problemy małżeńskie, ale tylko wtedy, kiedy wykopano go wraz z nacią 1 października o szóstej rano. Szczęście przynosił również młodej parze wpleciony we włosy lub upięty w sukience ślubnej. Dodany do pierwszej kąpieli niemowlęcia miał mu zapewnić szczęście w miłości.

Lubczyk (zwany potocznie "maggi") jest gatunkiem byliny należącym do rodziny selerowatych. Wyróżnia go charakterystyczny zapach. W zielarstwie wykorzystywany jest jako roślina lecznicza. Wywar z korzenia lubczyku służy do leczenia nieżytów dróg moczowych, niewydolności nerek, niestrawności, a także łagodzi bóle menstruacyjne. Ma także właściwości zwiększające popęd seksualny.

Produktem lokalnym i tradycyjnym w rejonie Doliny Dolnej Wisły, a dokładniej w Brzozowie (położonym 5 km od Chełmna) przygotowywany jest na węglowej kuchni specjalnie wytapiany "Smalec z lubczykiem", który dzięki swoim właściwościom pomógł nie jednej parze w swarach małżeńskich.

A jak zrobić bułeczki z lubczykiem, tak popularne w Chełmnie? Naszej dziennikarce udało się od piekarzy zdobyć przepis:

Składniki:

- 500 g mąki pszennej

- 20 g świeżych drożdży

- 300 ml letniej wody

- 1 łyżeczka cukru

- 1/2 łyżeczki soli

- 1 i 1/2 łyżki oleju rzepakowego

- 1 łyżka lubczyku

Przygotowanie:

Do miski przesiewamy połowę mąki, rozkruszamy drożdże, dodajemy cukier i wodę. Mieszamy wszystkie składniki i odstawiamy na 10 minut. Następnie dodajemy resztę mąki, sól, olej i lubczyk. Wyrabiamy ciasto, przykrywamy miskę ściereczką i odstawiamy na pół godziny. Po tym czasie ponownie należy zagnieść ciasto, z którego formujemy wałeczki i zawijamy je w serca. Bułeczki układamy na blaszce, każdą smarujemy odrobiną wody i posypujemy lubczykiem. Pieczemy 25 minut w temperaturze 190 stopni.

"Alchemia i amory"

Bułeczki z lubczykiem to nie jedyne rozkosze kulinarne, jakich możemy dzisiaj zaznać w Chełmnie. W Grubnie pod Chełmnem, w Zespole Szkół Kształcenia Zawodowego, jak co roku odbywa się konkurs "Alchemia i amory".

Uczniowie różnych szkół z okolicy stają w szranki i prześcigają się w przygotowaniu najlepszego dania walentynkowego.

Danie główne przygotowane jest  z wykorzystaniem wątróbki wieprzowej, ziemniaków, jabłka i cebuli. Oprócz tego deser - przepyszne ciasto biszkoptowe. I szczypta miłości, bo, tak jak mówią nasi jurorzy, bez miłości ciasto nie urośnie -  mówi kierownik szkolenia praktycznego, Andrzej Wojciechowski. 

Opracowanie: