Chińskie cukierki, które trafiły do szkolnych sklepików na Lubelszczyźnie, zawierają groźnie barwniki, mogące wywoływać reakcje zbliżone objawami do ADHD. Sanepid przejął partię słodyczy w jednej z hurtowni spożywczych.

Same barwniki zostały dopuszczone do użycia w Polsce, ale na zabezpieczonych cukierkach nie było wymaganych oznaczeń. Na etykietach powinny znaleźć się informacje o niepożądanych reakcjach, które mogą wystąpić po zjedzeniu słodyczy.

Te barwniki powodują nadmierną ruchliwość, brak koncentracji, napady histerii - mówi Barbara Sawa-Wojtanowicz z lubelskiego sanepidu.

Cukierki, które były jeszcze w hurtowni, zabezpieczono. Do wszystkich placówek zostaną rozesłane pisma z ostrzeżeniem, bo część partii niestety już trafiła do szkolnych sklepików.